Wbrew pozorom nawet jeśli dłużnik wyjedzie za granicę to nadal można prowadzić wobec niego postępowanie windykacyjne. Jednakże najłatwiejsze będzie to na terenie państw członkowskich Unii Europejskiej, czyli i tak w krajach, do których Polacy najczęściej wyjeżdżają, bo jest to po prostu łatwe. Ale tak samo jak wjazd do kraju UE ułatwione jest ściganie dłużnika – obojętnie czy jest to osoba prywatna czy kontrahent biznesowy. Od czego zacząć?
Znajdź swojego dłużnika
I w tym momencie wiele osób już rezygnuje, ponieważ wie z nieoficjalnych źródeł, że dłużnik wyjechał za granicę, ale nie zna jego adresu. Przy tak problemowych dłużnikach warto skontaktować się z firmą windykacyjną, która specjalizuje się w odzyskiwaniu długów zza granicy. Będzie to najszybszy i z punktu widzenia wierzyciela, najłatwiejszy sposób, aby zlokalizować dłużnika. Jeśli jednak adres jest ogólnie znany, a do tego jest to kraj leżący na terenie UE, to wierzyciel może sam zająć się prowadzeniem windykacji.
E-Codex i europejski nakaz zapłaty
Elektroniczny system e-codex umożliwia w bardzo szybki sposób odzyskanie wierzytelności od dłużnika rezydującego w krajach UE. Wyjątkiem jest Dania, gdzie na mocy europejskiego nakazu zapłaty nie można ścigać dłużnika. Ale istnieją też korzystne wyjątki jak zamieszkiwanie dłużnika na terenie Austrii, Grecji, Niemiec i Włoch, ponieważ tutaj cały proces windykacji można załatwić elektronicznie!
Co do zasady wniosek o europejski nakaz zapłaty składa się w sądzie. Jednak musi on dotyczyć bezspornych roszczeń pieniężnych. A także mogą to być roszczenia tylko z zakresu spraw cywilnych i handlowych. Wniosek do sądu można złożyć online przez e-sąd. Przy nie budzących wątpliwości sprawach wyrok sądu zapada w bardzo krótkim czasie i decyzja wydawana jest także online. Ale drogą tradycyjną decyzja wysyłana jest dłużnikowi wraz z europejskim nakazem zapłaty. Pozwany ma 30 dni od daty doręczenia na złożenie sprzeciwu. Sprawa trafia wtedy ponownie do sądu, ale tym razem jako tradycyjne postępowanie.
Co się dzieje później?
Europejski nakaz zapłaty poparty jest wyrokiem sądu, a więc dalej sprawę odzyskania wierzytelności na terenie innego kraju (ale wciąż w UE) przejmuje osoba odpowiadająca pracy polskiego komornika. Przykładowo, jeśli dłużnik mieszka w UK to należy u komornika sądowego w UK – wedle miejsca zamieszkania dłużnika, zgłosić wniosek o prowadzenie egzekucji. A następnie komornik przystępuje do pracy wedle prawa obowiązującego w danym kraju. Polski komornik nie ma takich uprawnień, ponieważ przypisany jest do sądu rejonowego, czyli działa tylko lokalnie na terenie Polski i to z ograniczeniem do rejonu.
Więcej o windykacji zagranicznej dowiecie się ze strony https://buzzz24.com